Mocowanie listwy przypodłogowej
- Temat jest pusty.
-
Wpisy
-
@Ewelia napisał:
@bedobe12 napisał:
Nie ma się nad czym zastanawiać, tylko kołki + klej. Nie ma wtedy możliwości żeby cokolwiek odpadło nawet jeśli mamy krzywe ściany.
No dobra, ale jak potem pomalować tą biedną ścianę z listwą przymocowana na śmierć?
Listwę okleja się folią i daje radę jakoś, albo potem biegasz ze szmatką i zmazujesz każdą kropkę… co jest uciążliwe, ale się sprawdza.
Nie do końca, trzeba by to zmywać na mokro od razu w czasie malowania. Więc chyba dużo zależy od malarzy. No chyba, że malujesz sama.
@KasKa napisał:
Nie do końca, trzeba by to zmywać na mokro od razu w czasie malowania. Więc chyba dużo zależy od malarzy. No chyba, że malujesz sama.
O matko, przecież to musi być okropnie upierdliwe. Może lepiej jednak starannie okleić taśmą malarską. Ale i tak wydaje mi się to uciążliwe.
Wy tak na serio z tym montowaniem listew na amen? Przecież jest tyle rozwiązań jak np na wkręty czy na zaczepy. Nie trzeba jej przyklejać na zawsze.
@Kasp napisał:
Doradzą, bo jak fachowcy ogarnięci to się znają na całym procesie. Włącznie z poprzedzającym montaż wyborem elementów, więc nie ma obaw
Tak jest, no chyba że ktoś tak zwanego „fachowca” po znajomości ogarnia, brat szwagra ojca bla bla bla i tak dalej
@Ewelia napisał:
@KasKa napisał:
Nie do końca, trzeba by to zmywać na mokro od razu w czasie malowania. Więc chyba dużo zależy od malarzy. No chyba, że malujesz sama.
O matko, przecież to musi być okropnie upierdliwe. Może lepiej jednak starannie okleić taśmą malarską. Ale i tak wydaje mi się to uciążliwe.
Teoretycznie można zmyć zaschniętą farbę, ale prawda jest taka, że to dopiero jest uciążliwe. Nie chce schodzić. Z doświadczenia wiem, że najlepiej sprawdza się zmywak kuchenny, który ma jedną stronę taką bardziej szorstką.
@KasKa napisał:
@Ewelia napisał:
@KasKa napisał:
Nie do końca, trzeba by to zmywać na mokro od razu w czasie malowania. Więc chyba dużo zależy od malarzy. No chyba, że malujesz sama.
O matko, przecież to musi być okropnie upierdliwe. Może lepiej jednak starannie okleić taśmą malarską. Ale i tak wydaje mi się to uciążliwe.
Teoretycznie można zmyć zaschniętą farbę, ale prawda jest taka, że to dopiero jest uciążliwe. Nie chce schodzić. Z doświadczenia wiem, że najlepiej sprawdza się zmywak kuchenny, który ma jedną stronę taką bardziej szorstką.
Całego problemu by wcale nie było, gdyby listwa była zamontowana z możliwością demontażu…
@Jane Doe napisał:
@KasKa napisał:
@Ewelia napisał:
O matko, przecież to musi być okropnie upierdliwe. Może lepiej jednak starannie okleić taśmą malarską. Ale i tak wydaje mi się to uciążliwe.
Teoretycznie można zmyć zaschniętą farbę, ale prawda jest taka, że to dopiero jest uciążliwe. Nie chce schodzić. Z doświadczenia wiem, że najlepiej sprawdza się zmywak kuchenny, który ma jedną stronę taką bardziej szorstką.
Całego problemu by wcale nie było, gdyby listwa była zamontowana z możliwością demontażu…
No tak, ale najczęściej się ją przymocowuje na amen.
Nieprawda, u mnie nie są przymocowane na mur. Podczas malowania swobodnie można listwę zdjąć a potem z powrotem przymocować.
- Musisz się zalogować by odpowiedzieć w tym temacie.