Pietia
Odpowiedź forum utworzona
-
Wpisy
-
@Mania napisał:
W takim wnętrzu aż wstyd rzucić na podłogę brudne rzeczy do prania, bo nie wypada
Ale czy o to chodzi, żeby we własne łazience czuć się jak w muzeum? Niczego nie dotykać, niczego nie psuć, bo jest pięknie? W mieszkaniu przede wszystkim się mieszka – musi więc być funkcjonalnie To jest tylko przykład, inspiracja, zobrazowanie czego dotyczy moje pytanie. Nie planuję takiej eleganckiej łazienki, ale chciałabym wpleść troche drewnianych elementów, w płytkach wszystko wygląda tak sterylnie. Ale dzięki za odzew
Wypowiedź jednego z ekspertów w kwestii podłóg drewnianych: ‚Lepsze są jednak gatunki Teak, Jatoba, Merbau, Doussie Africa, IPE, ze względu na naturalną znaczną odporność na zawilgocenia’ .
Ja mam taką właśnie tapetę 3D, z daleka wygląda bardziej jak płytki drewnopodobne.
Akurat moja jest kolorystyka bardzo zbliżona do koloru drewna, co zawsze ociepla wnętrze i nadaje jakiegoś klimatu.
Plus niejednolita faktura dodatkowo daje fajny efekt, trochę jak 3D właśnie.Jeśli chcesz mieć takie wąskie schody to kręcone nie są dobrym pomysłem.
Wyobraź sobie, że musisz coś wnieść na górę, jakieś meble np.
Lepszą opcją wydaję się być schody gięte, czyli bez tego słupa
Szukając pomysłu na tą nieszczęsną boazerię natknęłam się na takie oto metamorfozy.
Przede wszystkim stawiano tu na zmianę koloru ścian poprzez zwykłe malowanie (podano jakiś specyfików użyć).
Może kogoś zainspiruje: http://www.makehomeeasier.pl/zrob-to-sa … -boazerii/@BobBudowniczy napisał:
Dotychczas boazeria kojarzyła mi się z wnętrzami z lat 80, ale po tym artykule jestem w szoku.
http://murator.pl/budowa/boazeria-reaktywacja_1100.htmlZ taką boazerią na ścianach aż nie chce się wychodzić z domu. Fajna koncepcja, jeżeli macie trochę zbędnych desek.
[attachment=0:3uqxrry3]m-9347_15947.jpg[/attachment:3uqxrry3]
Nie wydaje Wam się, że taka boazeria zdecydowanie lepiej współgrałaby z brązowymi futrynami okien?
Białe są chyba za bardzo kontrastowe, wizualnie coś mi tu nie gra.Ale świetne! Też pierwsze słyszę. Niestety jestem już dawno po etapie planowania ogrzewania w domu, ale chętnie dowiem się czegoś więcej.
Na pewno super oddaje ciepło taka ściana.
Ciekawa jestem czy wtedy ogrzewanie podłogowe nadal ma rację bytu?Zęby trzeba umyć, ubrania prasować, a dywany odkurzać i nie ma w tym wielkiej filozofii.
Nie ma co doszukiwać się negatywnych aspektów na siłę. Każdy wybór wiąże się z jakimś dodatkowym obowiązkiem.
Często wnętrze wydaje się wybrakowane bez elementów ozdobnych i właśnie w takim przypadku dywan może fajnie odegrać swoją rolęWnetrza w stylu angielskim oglądam głównie w zagranicznych produkcjach filmowych
I co mi się najbardziej kojarzy to biała boazeria. W Polsce nie spotkałam się jeszcze z taką.
Zakładacie takie rzeczy?Ja nie słyszałam o ekodeskach.
I szukając w internecie też nie ma za wielu informacji.
Co w nich lepszego od naszego dębu np?U mnie w domu są schody składane i łączą właśnie korytarz ze strychem. Na strych wchodzimy rzadko (najwcześniej teraz odwiedzimy go na święta, żeby ściągnąć choinkę) i takie zwykłe schody tylko niepotrzebnie zabierałyby miejsce. I szczerze mówiąc dają radę, na początku trochę się martwiłam, że są jakieś takie mało stabilne, ale chyba mi się tylko wydawało.
Zaczerpnięte z jednego z portali: Na podłogi z ogrzewaniem podłogowym powinno się wybierać gatunki, które w małym stopniu zmieniają swoje wymiary pod wpływem wzrostu lub spadku temperatury i wilgotności (są stabilne – mają niski współczynnik skurczu) i powoli osiągają równowagę higroskopijną, na przykład merbau, iroko, doussie, tek.
Także mebau się nadaMi ten blat wygląda raczej jak roboczy, jak zwiększenie miejsca do pracy w kuchni, a nie jak typowy stół.
Chociaż w kawalerkach albo w mieszkaniach gdzie nie przebywa wiele osób i obiadu nie spożywa 5 osób na raz myślę, że takie rozwiązanie miałoby rację bytu.
Taki wysuwany blat zamontowany w odpowiednim miejscu może też ładnie oddzielić typowy aneks od pokoju dziennego.
A to duży plus!