imported_KasKa
Odpowiedź forum utworzona
-
Wpisy
-
Dzięki, no własnie wiem, że w podłogę do łazienki trzeba zainwestować i to dużo. A jakiś konkretny rodzaj drewna byście radzili?
Właśnie, albo tak jak powiedział Kasp, panele laminowane. Ze zwykłymi to nie ma co próbować, a na drewno lepiej się nie porywać, bo to duży koszt i większa szkoda, jak zobaczysz znaczniki pazurków po swoim pupilu:)
Przykręcanie listw zdecydowanie tak, lepiej niż klejenie. Rzadko kiedy jest tak, żeby ściany były idealnie równe, a na klej się tak nie „dognie”. A wystarczy lekka różnica, by było ją bardzo widać, szkoda sobie spaprać pokój.
Niestety chyba tani parkiet w gruncie rzeczy będzie kupował nas drożej. Tańsze materiały, tańsza chemia, kiepska ekipa = zmiana parkietu za jakiś czas. To bez sensu jest. Lepiej już panele położyć.
Ale skoro już chcesz oszczędzać, to ewentualnie na chemii właśnie – tylko nie kupuj najtańszej, raczej taką ze średniej półki. Możesz też zaangażować się w pomoc jakiemuś gościowi, który to będzie układał, to nie będzie trzeba płacić pomocnikowi;) Na drewnie też nie ma co oszczędzać, to znaczy na klasie, ale jeśli zamierzasz, to musisz mieć możliwość obejrzenia. Tańsze najczęściej ma dużo sęków, a to nie zawsze ładnie wygląda.@melaska napisał:
u moich rodziców był parkiet dębowy fajnie wygląda, niby odporny ale kurcze jak pies w za długich pazurach pobiegał to widać było rysy
nie wiem czy to jakimś woskiem by zatuszował? macie jakieś pomysły?Jak to są drobne rysy, to nie powinno być najmniejszego problemu. O ile parkiet był olejowany, to zetrzyj go papierem ściernym delikatnie i na nowo nałóż olej. Z głębszymi rysami może być problem, ale pies takich raczej nie zostawia.
W przypadku wszystkich zwierzaków znacznie ma ścieralność. Generalnie jak się trzyma w domu dużego psa, który może wchodzić do wszystkich pomieszczeń, to lepiej nie inwestować w drogi parkiet niestety. Bo za jakiś czas będzie nadawał się do wymiany, psy mają do siebie to, że lubią sobie „pokopać” trochę w podłogę niestety. Ale nie tylko psy, z królikiem mamy to samo, ciągle drapie podłogę. Zabroniliśmy mu wchodzić do pokoju:)
Ja też tak uważam – salon to drewno:) Jest cieplejsze, bardziej szykowne, pasuje nawet do takich minimalistycznych, nowoczesnych wnętrz, nie ma opcji, żeby płytki czy inne betony wyglądały lepiej. Ale możecie mnie przekonać
Przy kominie dylatacja powinna mieć około 3 centymetrów, jednak on oddaje trochę ciepło i „pracuje”, więc przyda się większa.
Na pewno nie próbuj tego wyrównywać żadnym klejem, nie sprawdza się. O wełnie mineralnej też słyszałam nie za dużo dobrego. Może spróbuj specjalnych zapraw wypełniających? Możesz ich nałożyć nawet 2,5 centymetra wysokości, może to się uda, zwłaszcza, ze Twoje „łódki” nie są szczególnie głębokie.
W starym mieszkaniu miałam panele w kuchni i nic się nie działo. Wiem, że tam się częściej chodzi i od czasu do czasu coś się wleje, ale jak nie wydarzy się jakaś tragedia, typu pęknięta rura, zepsuty syfon przy zlewie
to nic się nie powinno z nimi wydarzyć. A naprawdę ładnie wyglądają, więc nie bój się jakoś szczególnieOcieplanie stropu raczej ma na celu zabezpieczenie pomieszczeń poniżej, żeby nie uciekało z nich ciepło. Ale może to trochę pomóc, możesz spróbować położyć jakieś 20-25 cm waty mineralnej, to trochę pomoże. Poza tym oczywiście drewno – jest najcieplejsze.
@MarianoItaliano napisał:
@Mylo napisał:
Są tez fajne gresy i płytki imitujące drewno
wyglądają też bardzo ładnie sama o takich myślę
Bez ogrzewania podłogowego raczej strach wyjść bosą nogą w takiej łazience. Łazienka w płytkach od podłogi do sufitu to dobry pomysł, lecz należy zadbać o odpowiednie jej ogrzanie.
No właśnie dlatego nie chciałam płytek nawet takich imitujących drewno z wyglądu:)
Dzięki bardzo, powiedzcie mi tylko, czy takie drewno w łazience potrzebuje jakiś intensywniejszych zabiegów pielęgnacyjnych na co dzień?
