Tyle, że zapas też się wyczerpuje. Może faktycznie trzeba robić na zakład, jak tutaj na którymś zdjęciu. Bez łączeń, po prostu tak, żeby listwy do siebie świetnie pasowały.
Najgorsze jest jednak to, że odpadają, więc to jest mega problem, a potem nie można znaleźć takich samych i są jakieś dziwne połączenia „podobnych” odcieni.
Najlepiej zrobić to bez tych zakończeń, ale taka plastikowa listwa się do tego nie nadaje. Czy tylko drewniane można tak przyciąć, by idealnie do siebie przylegały?
Najlepiej zrobić to bez tych zakończeń, ale taka plastikowa listwa się do tego nie nadaje. Czy tylko drewniane można tak przyciąć, by idealnie do siebie przylegały?
Chyba są takie systemy na styk , jak Kronopol (złabo widać, ale cos tam widać)
Najlepiej zrobić to bez tych zakończeń, ale taka plastikowa listwa się do tego nie nadaje. Czy tylko drewniane można tak przyciąć, by idealnie do siebie przylegały?
Chyba są takie systemy na styk , jak Kronopol (złabo widać, ale cos tam widać)
A to się dobrze sprawdza? Bo rzeczywiście z foty za wiele nie wynika…
A może spróbować je przykleić? Tylko wtedy najlepiej poradzić się jakiegoś fachowca, jakiego kleju użyć
Ja się już w zasadzie przyzwyczaiłam, że u mnie ciągle odpadają…
Tylko to musi być chyba naprawdę dobry klej, bo te elementy jakby mają w standardzie tendencję do odpadania.