Truba
Odpowiedź forum utworzona
-
AutorWpisy
-
TrubaCzłonek
Mimo wszystko wolałabym sama wybierać do swojego mieszkania. Podziwiam pracę projektantów, ale obawiam się, że w takim mieszkaniu urządzonym przez dekoratora czułabym się nie u siebie.
TrubaCzłonekJa czytałam gdzieś, że wykończenie mieszkania od stanu developerskiego do takiego do zamieszkania to 1000 zł za metr. Już z meblami.
TrubaCzłonek@Lawenda napisał:
Podpisuję się. Chyba najgorsze wyjście – brudne, trudno wyczyścić, dla alergików koszmar. Najgorzej jak masz psa albo kota. Króliki też zniszczą. Najlepsze jednak drewno albo panele. Płytek do salonu sobie nie wyobrażam w ogóle.
Ale płytki drewnopodobne + ogrzewanie podłogowe są często nie do rozróżnienia z panelami
TrubaCzłonek@Lawenda napisał:
I co z tym korkiem? Udało się znaleźć i zamontować? jestem ciekawa, bo mnie też kusi na ścianę
Nie no, ja się dopiero przymierzam do przeprowadzki, więc do tego kładzenia korka to jeszcze trochę. Ale dam znać
TrubaCzłonekA może w drugą stronę – Podłogę w salonie podnieść na tyle, żeby był wyraźny schodek a pod spodem na luzie pochować wszystkie instalacje, porobić jakieś schowki? Tak sobie gdybam
TrubaCzłonek@break1 napisał:
@Mylo napisał:
Jak zobaczyłam o płytkach to już miałam pisać, że chłodno ale zobaczyła m co napisałeś dalej.
To już od płytek wolałabym całość wykładzinęGdzie namierzyłaś taką? pytam, bo szukam akurat podobnego rozwiązania wykładzinowego a w marketach lipa pod tym względem.
Ja odradzam. U moich rodziców taka leżała całe lata. Nie dość, ze się udeptuje i wyciera to po kilku latach jest siedliskiem brudu i roztoczy. Nie da się tego sensownie wyprać a jak się coś rozleje to kaplica.
TrubaCzłonekNo w sumie racja.
Ale układanie na skos wydaje mi się strasznie skomplikowane, to już chyba trzeba by poprosić o pomoc kogoś, kto ogarnia to całe docinanie.TrubaCzłonekNo błagam. Kot to nie owczarek kaukaski. Nie zrobi ci dziur w podłodze na wylot. Mam dwa koty w domu i zanim nie przeczytałam tego wątku w ogóle nie przyszło mi do głowy, ze mogą zniszczyć podłogę… meble tak, ale nie podłogę. Na podłodze widać ślady obcasów, mebli, ślady po upadku czegoś ciężkiego. Ale nie ślady łap 3,5 kilowego zwierzątka.
TrubaCzłonek@Alex09 napisał:
Kolejna zaleta podłogi winylowej – „Są antystatyczne, co oznacza, że ich powierzchnia nie przyciąga kurzu”
Ten artykuł dużo wnosi do dyskusji, dużo pozytywów dla niezdecydowanych:)
http://www.deco-home.pl/aktualnosci/104 … akie-dobreNo fajnie, ale jeśli kurz nie osadza się na podłodze to osadza się na meblach. Ja już wolę wycierać podłogę niż meble…
TrubaCzłonekDobre miałam skojarzenie z podłogą dla dzieci. Czad!
TrubaCzłonekAle fajne te płyty gumowe. Coś jak mata edukacyjna dla dzieci
Są w jakichś innych kolorach?TrubaCzłonekJa też uważam, ze to wina fachowców. Nawet jeśli w pomieszczeniu było mokro, wylewka była krzywa czy cokolwiek innego, to ich rolą jest to wyłapać. Przecież normalnie ludziom parkiet nie odłazi…
TrubaCzłonekAle co to znaczy nierówne brzegi? Panele się podniosły, czy są krzywo docięte? W obu przypadkach to podstawa reklamacji u tego, kto ci to montował.
Domniemuję, że wylewka pod spodem była równa?
TrubaCzłonek@KasiaW1984 napisał:
Ja bym po prostu położyła na tych deskach najtańsze panele podłogowe, bo pomimo ceny naprawdę ładnie wyglądają i większości przypadków mają gwarancję na jakieś 20 lat
Nie no bez przesady, panele tyle nie wytrzymają
Ale na pewno wytrzymają tyle, żeby się dorobić i położyć porządną podłogęTrubaCzłonek@Kate1989 napisał:
Wanna wygląda trochę jak czółno:D Nieziemska.
Podobno drewno egzotyczne jest świetne w takie miejsca. Ja jednak myślę, że tam w brodziku to nie jest drewno, tylko taka płyta imitująca drewno. Wygląda nieziemsko, a przy okazji nie puchnie, nie trzeba lakierować, olejować, zabezpieczać. No i łatwiej się myje. Ja bym raczej szła w tym kierunku.
No własnie z tym myciem to chyba największy kłopot. Wiadomo, że w łazience się stosuje jakiś chlor, odkamieniacze i inne taki raczej agresywne środki. Z drewnem chyba byłby kłopot
-
AutorWpisy