Witajcie! Szukam informacji o odnawianiu starych, drewnianych podłóg. Z Mężem kupiliśmy dom, w którym w dwóch pokojach są zadbane drewniane podłogi. Nie wiem jakie to drewno – przypuszczamy, że może to być świerk (jasne, długie i niektóre szerokie na tyle bym mogła wątpić by to byla sosna). Już doczytałam że stare deski można zdjąć i położyć od nowa. Jest tylko maly problem. Taki że w pokoju jednym i drugim stoi piec. Wiec po zburzeniu go, w podłodze powstanie dziura. Jeśli deski są na legarach jak postąpić? Jak je w ogole zdjąć by nie połamać (skoro przybite mocno gwoździami) i jak zapełnić później brak desek? Mozna by wstawic te 3, czy dac 3 calkiem nowe tylko nie wiadomo czy trafimy w ten rodzaj drewna itp..