Ja jakoś nie jestem zwollenikiem takich pomysłów… W łazience to ja spokój muszę mieć, a nie tylko siedzieć i myśleć, czy któryś z domowników nie otworzy przez pomyłkę drzwi w nieodpowiednim momoecnie. Jak dla mnie drzwi łazienkowe to takie solidne z zamkiem, żeby trochę prywatności mieć.