W naszym nowym mieszkaniu postanowiliśmy położyć ciemna drewniana, rustykalna podłogę. Wszystko na desce warstwowej klejonej do podłogi. Niestety podczas prac wykończeniowych panowie fachowcy nie zabezpieczyli jej odpowiednio. Przez co w kilku miejscach pojawiły się białe ślady.
Niestety w żaden sposób się da się ich usunąć. Zgłaszaliśmy reklamacje, wtedy przyszli i zaolejowali jeszcze raz ubrudzone miejsca. Na początku wszystko było ok, jednak po kilku dniach ślady znowu wyszły na wierzch.
Oczywiście znowu zgłosiliśmy reklamacje. W odpowiedzi zaproponowano nam kolejne olejowanie w uszkodzonych miejscach…
Po wielu przejściach wątpimy w kompetencje fachowców i firmy, która prowadziła remont mieszkania. Czy takie ślady czasami nie świadczą o zniszczeniu podłogi i nie powinnismy ubiegać się po prostu o jej wymianę? Najgorsze jest to, ze w niektórych miejscach widać białe ślady stóp, których również nie da się domyć…
Przesyłam zdjęcia widocznych śladów.