ronny
Odpowiedź forum utworzona
-
AutorWpisy
-
ronnyCzłonek
A jakie są różnice w cenach między termodrewnem a drewnem jachtowym?
ronnyCzłonekJa mam panele w kuchni, zostały po poprzednich właścicielach mieszkania. Te same co w pokoju i na korytarzu i nie mam z nimi najmniejszych problemów. Mają pewnie z 5 lat, a ani jednej rysy, żadnego wybrzuszenia, chociaż kiedyś pękła nam uszczelka pod zlewem i zrobiła się na nich kałuża. Na szczęście była krótko, ale jednak. Więc jeśli faktycznie wybierzesz jakieś z górnej półki, to dobrze się sprawdzą. Zawsze taniej niż drewno i ładniej niż płytki.
ronnyCzłonek@KasKa napisał:
@Umer napisał:
Zawsze można jeszcze użyć starego, poczciwego linoleum. Teraz te wykładziny sa naprawdę ładne i trwałe
Nie wygląda to źle, ale jakoś nie do końca mi leży. Może już lepiej winyl, skoro drewno nie wchodzi w grę?
Tutaj masz dużo o podłodze winylowej, może to naprawdę nie jest złe rozwiązanie? niektóre zdjęcia wyglądają naprawdę świetnie.
ronnyCzłonek@Nikita napisał:
Mieszkam dość wysoko, na ostatnim, trzecim piętrze już kilkanaście lat. Sporo czasu spędzamy na balkonie(duży). Nie bardzo jednak wiem co położyć na podłogę, żeby na boso nie deptać po cemencie. Miałam co prawda chodniczek, ale podczas deszczu długo schnie. Kafelki nie wchodzą w grę, gdyż muszę to zrobić we własnym zakresie.
Skoro musisz zrobić to we własnym zakresie, to drewno, domyślam się, całkiem odpada, bo to już większy wydatek. Chciałam Ci podesłać informacje o termodrewnie: https://parkiet.pl/forum/viewtopic.php?f=1&t=328&p=3420&hilit=pod%C5%82oga+na+zewn%C4%85trz#p3420
Ale jak we własnym zakresie i małymi kosztami, to może winyl?ronnyCzłonek@kledbud napisał:
@Max napisał:
Myślę, że skoro można budować statki z drewna to i kabinę prysznicową da się wyłożyć jakimiś deskami.
Szczególnie polecane są tu egotyczne gatunki przystosowane do dużej wilgoci, odporne na niekorzystne działanie wody.
Chociaż sam pomysł jest dla mnie równie egzotyczny co drewno, którego należałoby użyćZdecydowanie popieram, dzisiaj selekcja gatunków drewna jest tak bogata, że można znaleźć odmianę praktycznie do każdego zastosowania, nawet do tak „mokrej roboty”
Może da się znaleźć, ale czy faktycznie będzie się tak na długo trzymało? No i jeszcze, co z tym grzybem, o którym pisały dziewczyny? Ja bym się go naprawdę bała.
ronnyCzłonek@kledbud napisał:
@Alex09 napisał:
Witam.
Bardzo podobają mi się tego typu wykończenia elewacji zewnętrznej. Ma ktoś jakieś doświadczenia związane z takim drewnem?
Jak masz słabą drogę pod domem to na pewno będzie się syfić od kurzu po szybszych przejazdach samochodem, wiem co mówię…
Kurz nie powinien być jakoś bardzo widoczny, chyba, że na ciemnym drewnie, ale jeśli masz faktycznie piach przed domem, to tylko trochę deszczu i masz grudki z błota niestety.
ronnyCzłonekJa to bym w ogóle polecała takie małe tartaczki, czasami można w nich znaleźć naprawdę dobre drewno i pewnie będzie dużo tańsze niż w takiej większej firmie.
ronnyCzłonekTo chyba jest jakaś choroba grzybowa, więc pewnie trzeba używać impregnatu ze środkiem grzybobójczym. Ale gdzie Ci się to pojawiło? na podłodze albo jakimś drewnie w domu? Musiało być źle zaimpregnowane.
ronnyCzłonekBIAŁE LISTWY PRZYPODŁOGOWE Z MDF TO ZDECYDOWANIE NAJLEPSZY WYBÓR GŁÓWNIE ZE WZGLĘDU NA STOSUNEK CENY DO JAKOŚCI. GŁADKA SATYNOWA POWIERZCHNIA LISTEW I DUŻA WYTRZYMAŁOŚC NA UDERZENIA TO ZDECYDOWANA PRZEWAGA.
LISTWY POLIURETANOWE / DUROPOLIMEROWE SĄ DROŻSZE I TRZEBA JE POMALOWAĆ PO PRZYKLEJENIU DO ŚCIANY BO SĄ SPRZEDAWANE JAKO PÓŁPRODUKT. MALUJEMY JE FARBĄ DO ŚCIAN, KTÓRA ZBIERA BRUD W ZASKAKUJĄCO SZYBKIM TEMPIE I CIĘŻKO POTEM TAKĄ LISTWĘ DOCZYŚCIĆ I JEST PO PROSTU SZARA I BRUDNA. POZA TYM, LISTWY POLIURETANOWE SĄ BARDZO NIETRWAŁE – WYSTARCZY STUKNĄĆ ODKURZACZEM I OD RAZU ROBIĄ SIĘ WGNIECENIA
ronnyCzłonek@Lawenda napisał:
@Ewelia napisał:
@Lawenda napisał:
W pełni profesjonalny, to znaczy, że samodzielnie lepiej się za to nie brać? Dlaczego?
generalnie jak się nie ma pojęcia to lepiej się nie brać za prace budowlane bo może wyjśc kiszka i wiecej kasy damy za naprawienie szkód niż byśmy fachowcowi zapłacili
W sumie racja. I oszczędny może dwa razy stracić. Chociaż ja kiedyś miałam do czynienia z takimi fachowcami, że chyba sama lepiej być to zrobiła…
Dlatego trzeba ostrożnie wybierać fachowców:)
-
AutorWpisy