Witam,
ja dwa dni temu zaolejowałem kawałek podłogi w ramach konserwacji. Generalnie jest ok dopóki nie spojrzy się pod światło, bo wtedy widać trochę bochomazów. Pytanie czy jak wezmę polerkę, a tak naprawdę to szlifierkę z beżowym padem i delikatnie wypoleruję to bochomazy znikną?
A jeżeli nie to czy tak stan rzeczy można zostawić do następnego razu, bo chyba oprócz mnie to nikt tego nie zauważy.