Dzień dobry
ok. 4 lat temu w wyniku awarii pralki wylała mi się woda na korytarz, na którym jest ułożona lakierowana warstwowa deska podłogowa (dąb). Deski wyschły, co prawda pojawiły się szczeliny, ale to jest do przeżycia. Najgorsze jest to, że klej się wykruszył, i przy chodzeniu słychać wyraźny chrzęst. Odklejonych desek nie da się zdemontować (montowane na pióro i wpust). Czy można np. w kilku miejscach nawiercić deski i wpuścić klej? Jeśli tak, to jaki? A może pianę niskorozprężalną? Będę wdzięczna za wszelkie rady, bo ten głuchy pogłos i chrzęszczenie jest irytujące.