Jasna podłoga i dywan
- Temat jest pusty.
-
Wpisy
-
@JoannaPk napisał:
To prawda. Wybór dywanu nie jest w cale taki prosty. Wpasowanie go w kompozycję pomieszczenia musi być przemyślane.
W ostatnim czasie modne stały się dywany 3D, co wygląda nieziemsko!
Na pierwszy rzut oka coś na kształ dużego ręcznika, porolowanego we wzory. Ale jednak przy drugim – wygląda to naprawdę niesamowicie
@formaistyl napisał:
@jacradd85 napisał:
@Kawka34 napisał:
Też słyszałam kupiłam, wypróbowałam i nic. Bez sensu. Jak kłaki po zwierzu były, tak są. Nie polecam:D
A to widzisz, dobrze wiedzieć
W sumie to taki trochę „wynalazek” jak z telezakupów 
Przy okazji, masz jakieś sprawdzone sposoby na sierść?Drodzy, mam takie wrażenie, że najlepszym, sprawdzonym sposobem na sierść jest dobry wzrok i systematyczne schylanie się w celu bieżacego eliminowania sierści naszych czworonożnych przyjaciół
Taki gumowy gadżet ok, ale niestety nie do każdej sierści. I tu nie ma uniwersalnego rozwiązania, trzeba kilka przetestować
@Alex09 napisał:
Dywan fajnie się sprawdzi np jako ochrona parkietu przed rysowaniem nogami od stołu czy krzeseł, to też warto mieć na uwadze. Ale wszystko zależy od tego z jakim pomieszczeniem mamy do czynienia. Generalnie ja wybrałbym dywan z krótkimi włosami, bo z tymi puchaczami chyba bym oszalał, kto by to sprzatał?
Zgadzam się. Puchate miękkie i wygodne, ale pod kątem sprzątania to jest jakaś prawdziwa mordęga…
@pleksix napisał:
@Alex09 napisał:
Dywan fajnie się sprawdzi np jako ochrona parkietu przed rysowaniem nogami od stołu czy krzeseł, to też warto mieć na uwadze. Ale wszystko zależy od tego z jakim pomieszczeniem mamy do czynienia. Generalnie ja wybrałbym dywan z krótkimi włosami, bo z tymi puchaczami chyba bym oszalał, kto by to sprzatał?
Zgadzam się. Puchate miękkie i wygodne, ale pod kątem sprzątania to jest jakaś prawdziwa mordęga…
Puchate mocno dywany i wykładziny mają jeszcze tą wadę, ze się ugniatają jak tylko coś ciężkiego na nich stoi. I zazwyczaj juz nie wracają do poprzedniego stanu
@Ewelia napisał:
@pleksix napisał:
@Alex09 napisał:
Dywan fajnie się sprawdzi np jako ochrona parkietu przed rysowaniem nogami od stołu czy krzeseł, to też warto mieć na uwadze. Ale wszystko zależy od tego z jakim pomieszczeniem mamy do czynienia. Generalnie ja wybrałbym dywan z krótkimi włosami, bo z tymi puchaczami chyba bym oszalał, kto by to sprzatał?
Zgadzam się. Puchate miękkie i wygodne, ale pod kątem sprzątania to jest jakaś prawdziwa mordęga…
Puchate mocno dywany i wykładziny mają jeszcze tą wadę, ze się ugniatają jak tylko coś ciężkiego na nich stoi. I zazwyczaj juz nie wracają do poprzedniego stanu
Widziałam kiedyś na to sprytny sposób (sama nie praktykowałam, bo nie mam takiej potrzeby
). Podobno trzeba na takim wgnieceniu położyć kostkę lodu i poczekać aż się rozpuści. I to niby tyle, żeby podnieść włosie dywanu. @KasKa napisał:
@Ewelia napisał:
@pleksix napisał:
Zgadzam się. Puchate miękkie i wygodne, ale pod kątem sprzątania to jest jakaś prawdziwa mordęga…
Puchate mocno dywany i wykładziny mają jeszcze tą wadę, ze się ugniatają jak tylko coś ciężkiego na nich stoi. I zazwyczaj juz nie wracają do poprzedniego stanu
Widziałam kiedyś na to sprytny sposób (sama nie praktykowałam, bo nie mam takiej potrzeby
). Podobno trzeba na takim wgnieceniu położyć kostkę lodu i poczekać aż się rozpuści. I to niby tyle, żeby podnieść włosie dywanu. Kostkę lodu? Ale czad. Aż pójdę sprawdzić bo mam wgniecenie na dywanie pod komodą
Faktycznie w sieci sporo informacjo o tym. Super, dzięki @Kaska
http://tipy.interia.pl/artykul_26486,ja … wanow.html
@Jane Doe napisał:
@KasKa napisał:
@Ewelia napisał:
Puchate mocno dywany i wykładziny mają jeszcze tą wadę, ze się ugniatają jak tylko coś ciężkiego na nich stoi. I zazwyczaj juz nie wracają do poprzedniego stanu
Widziałam kiedyś na to sprytny sposób (sama nie praktykowałam, bo nie mam takiej potrzeby
). Podobno trzeba na takim wgnieceniu położyć kostkę lodu i poczekać aż się rozpuści. I to niby tyle, żeby podnieść włosie dywanu. Kostkę lodu? Ale czad. Aż pójdę sprawdzić bo mam wgniecenie na dywanie pod komodą
Daj znać, czy zadziałało:)
Wcale nie jest powiedziane, że do jasnej podłogi musi być wyrazisty dywan, wszystko zależy od tego, jak wygląda reszta wystroju pokoju. Ja mam np. delikatne panele z Alloca o fakturze dębu i w ogóle nie wyobrażam sobie przykrywać ich dywanem, bo taka podłoga świetnie tworzy klimat we wnętrzu urządzonym po skandynawsku.
@KasKa napisał:
@Ewelia napisał:
@pleksix napisał:
Zgadzam się. Puchate miękkie i wygodne, ale pod kątem sprzątania to jest jakaś prawdziwa mordęga…
Puchate mocno dywany i wykładziny mają jeszcze tą wadę, ze się ugniatają jak tylko coś ciężkiego na nich stoi. I zazwyczaj juz nie wracają do poprzedniego stanu
Widziałam kiedyś na to sprytny sposób (sama nie praktykowałam, bo nie mam takiej potrzeby
). Podobno trzeba na takim wgnieceniu położyć kostkę lodu i poczekać aż się rozpuści. I to niby tyle, żeby podnieść włosie dywanu. Rzeczywiście ciekawy patent, aż przetestuję bo brzmi dosyć nieprawdopodobnie. Ale dzięki
@markris napisał:
nie no jasne że dzisiaj to tylko wyobraźnia cię ogranicza i minęły już czasy epoki słusznie minionej gdzie nie było wyboru i wszędzie leżały jednakowej faktury i wzoru dywany lub produkty dywanopodobne. Do jasnej podłogi dywan musi być wyrazisty i w mocnych odważnych pastelowych kolorach. Oczywiście nie może być mowy o przypadku i pomyśl też o kolorze mebli i ścian by wszystko ze sobą współgrało. Modna też jest klasyka tematu czyli słynne persy.
Kiedyś może rzeczywiście trzeba było brać tylko to, co było dostępne. Ale tak właściwie – teraz przecież nie mamy praktycznie żadnych ograniczeń, to jest dopiero wolność wyboru
@mantra napisał:
Puszysty, duży dywan wygląda super z podłogą drewnianą.
Ta firma oferuje solidną podłogę drewnianą http://panel-pol.com.pl/podlogiTylko takie puszyste dywany trzeba często czyścić , bo są prawdziwym siedliskiem różnych zbieractw.
- Musisz się zalogować by odpowiedzieć w tym temacie.